czwartek, 4 lutego 2010

Różności



Kiedy byłam dzieckiem, sklep na 23-ej i 10-ej nie nazywał się już Ten Cent, chociaż nie mogę przypomnieć sobie jego nazwy ponieważ wszyscy nazywali i wciąż go tak nazywają. Podczas gdy dorastałam Ten Cent zmieniał nazwy kilka razy i był też przebudowywany.

Pamiętam teraz pewną historię Virgilio Piñery gdzie mówiło się o śniadaniach, było to w czasie kiedy czerwony barek zajmował prawą część ogromnego lokalu gdzie przy małych czerwonych stolikach można było zjeść śniadanie jak w restauracji. Wciąż mogę przywołać smutek jaki dla mojej matki wywołał fakt zniszczenia go.

Jest naturalnym, że sklepy się modernizują, odnawiają swój styl i dynamizują sprzedaż, ale to co zdarzyło się za sklepem Ten Cent – ostatnia nazwa Variedades (Różności) – było czymś całkiem przeciwnym. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych wydawało się osiągnąć małe apogeum po tym jak rząd zdecydował udzielić kilka licencji dla sprzedawców prywatnych, więc i 23-ka i 10-ka zapełniły się wyrobnikami i sprzedawcami mebli. Jednakże trwało to krótko – inicjatywa wolnej sprzedaży czyniła zbyt szczęśliwymi ludzi zainspirowanych tropikalną wersją dyktatury proletariatu.

Kiedy świat wszedł w XXI wiek, przybytek ten cofnął się w czasie, nic nie znaczyły ciągłe zmiany w działach sprzedaży: półki stawały się coraz bardziej puste. Z tamtego domu handlowego, który jako instytucja państwowa oferował teraz w większości produkty pierwszej potrzeby, nie zostawało nawet wspomnienie, na tyle, że przydomek „jest goły” przylgnął do niego bardziej jak wszystkie inne nazwy jakie wcześniej posiadał.

W poniedziałek 25 stycznia – po ponownej przebudowie – na nowo go otwarto. Z nową okazałością i większą różnorodnością produktów kolejka do wejścia jest ogromna. Jeden detal pozostał, wszystko jest państwowe... Choć ceny się zmieniły: na przykład słoik marmolady z mango kosztuje 200 pesos, mniej więcej 10 CUC. Jaka wypłata pozwala na takie luksusy? Większość fachowców wie że marmolada nie jest dla nich.

Zostawiam wam nagranie Ciro, który zrobił nieco marmolady domowej roboty jak tylko zobaczył wielką puszkę na półkach.



Przetłumaczył:
Bartosz Szotek

1 komentarz:

  1. [color=#cc0000]
    Не знаеш который час в твоём городе? И кстати.. есть cупер предложение по[url=http://www.pi7.ru] видео[/url] порталу Думаю вам понравится

    [url=http://www.pi7.ru/]Скачать / Смотреть кино 2012[/url]
    aнекдот для разнообразия :)

    Разговаривают две блондинки:
    - Ты знаешь, я сегодня узнала, что такое куннилингус!
    -??? и что это?
    - Это как минет, только наооборот!
    - Подожди, это что, в НЕГО дуть что ли надо?!

    Я 7 часов блуждала по сети, пока не вышела на ваш форум! Думаю, я здесь останусь надолго!
    прошу прощения зп опечатки.... оченнь маленькая клавиатура у PDA!

    [/color]

    OdpowiedzUsuń