sobota, 31 lipca 2010

Zadanie

Przychodzę do domu mojej koleżanki i spotykam ją roześmianą przed zadaniem swojego syna. Daje mi kartkę papieru i namawia mnie żebym przeczytała, bez wyjaśniania:
- Jest bardzo szczery. Widać, że ma tylko siedem lat.

“Moja szkoła”
"Cała moja szkoła jest ładna poza łazienką, ponieważ jest ładnie pomalowana i nie ma nic zepsutego natomiast ubikacja jest brzydko pomalowana, zawsze jest tam kupa i czuć moczem. W mojej szkole są bardzo dobrzy i mili koledzy, tak jak nauczycielka jest bardzo dobra i dość miła. Na apelach porannych dyrektorka mówi dużo rzeczy ale czasami nie słucham. Ja prawie zawsze chcę iść ze szkoły i tym bardziej kiedy mam jeść w niej, dziś zjadłem mąkę i nauczycielka mnie zganiła."


Prawdą jest, że ja się tak nie śmiałam, przypomniałam sobie o tym gdy ja byłam w tym wieku i o tym co zdarzyło się później. Nie skomentowałam mojej przyjaciółce, ale jeśli nasz kraj się nie zmieni, w trzy czy cztery lata wypracowania jej dziecka dalekie będą od krytykowania smrodu czy wspominania radości zabaw ze swoimi kolegami, będą opowiadać o martwych bohaterach wojen zeszłych wieków oraz o walkach o nieznane idee.

Przetłumaczył:
Bartosz Szotek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz